Jak wygląda Gruzja oczami KOBIETY niecały miesiąc przed przeprowadzeniem się do Tbilisi?!? Generalnie rzecz biorąc - jeden, wielki - MISZ - MASZ!!!
Bieganina i załatwianina przeplatają się z lekcjami русский язык (nie gwarantuje, że zastosowana deklinacja jest poprawna... :P) i nieśmiałymi pożegnaniami ze strony rodzinki i przyjaciół.
A co do samej GRUZJI to hmm - czekam, czekam z niecierpliwością! Póki co na moją Gruzję składają się: informacje skrzętnie wyczytane z przewodnika, relacje od znajomych którzy byli, są, czytali, słyszeli - że Gruzja to, Gruzja tamto... A jak będzie naprawdę - życie zweryfikuje i czas pokaże i to już NIEDŁUGO :)
źródło: www.kaukaz.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz